piątek, 26 czerwca 2015

Ale się rozpędziłam ! Róże i róże ...

A czasu jak zwykle mało.Jak nie ogródek to haftowanie.Czasem bierze górę zwykłe lenistwo i wtedy w ruch idzie czytanie.Wszystko co wpadnie w ręce.Plik zaległych gazet,książki ,ale to nie trwa długo.
Hafty i tak zwyciężają  !!!.

Część po ślubie syna do mnie trafiła.Oni zaraz wyjeżdżali więc by zwiędły a ja oko nacieszyłam !

Te dwie poszewki już są u nowych właścicielek , a ta następna tak mi się podoba że zal się z nią rozstać.


Pozdrawiam podczytujących i zostawiających komentarze....


wtorek, 2 czerwca 2015

Wpadłam w różyczki....

Wpadłam na całego ! Tylko róże i truskawki .Wróciła chęć  do haftowania to i przybyło haftów
Gdyby nie ogródek to byłoby tego dużo więcej. Ale i tak jeszcze nie mogę wszystkiego pokazać bo część dotarła do zamawiających i dopiero jak oni się pochwalą na swoich blogach to wrzucę zdjęcia.Chodzą za mną śliczne fiołki .Tylko muszę dokupić muliny i można brać się za następne poszewki.Pozdrawiam....