piątek, 9 sierpnia 2013

Skończyłam!

Wreszcie skończyłam haftować samochody.Małe ale ile czasu potrzeba zeby to wyhaftować! Dodatkowo wzór miałam lekko przesunięty i trzeba było się domyślać co tam wstawić.Do oprawienia zaniosłam metryczkę ślubną.Pomimo upałów coś tam dziergałam jak nie leżałam !Nie znoszę takich afrykańskich! klimatów. Kwiaty w ogrodzie to albo schną z braku wody albo pod wpływem deszczu leżą na ziemi...Tak źle i tak nie dobrze....

10 komentarzy:

  1. Gratuluję, dało się haftować, ale efekt przepiękny! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam cierpliwośc,jakiej wymaga taka praca, efekty są przepiękne,zaglądam do Ciebie czasem,pozdrawiam ,Jola

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne hafty! podziwiamje...i nie tylko...

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł z oprawą haftowanych samochodów razem. Prezentują się rewelacyjnie. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje :), prezentują się ślicznie, z niecierpliwością czekam na metryczkę mam nadzieję, że zdążyłaś zrobić zdjęcie.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. witaj,
    co u Ciebie słychać? Haftujesz coś?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdzisiu, trafiłam na Twój blog. Dlaczego przestałaś pisać? Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, ale paskudnie zaniedbałaś swój blog !
    Szybko nam pokaż jakieś świąteczne dekoracje albo swoje wypieki.
    Czkamy ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, a przede wszystkim zdrowia i dużo miłości ♥
    życzę z całego serca:)
    oj przepraszam za błąd w poprzednim komentarzu.
    Może z nowym rokiem poprawisz swoje pisanie na blogu ☺

    OdpowiedzUsuń