Długa przerwa i jak to bywa ciężko zabrać się za pisanie.Przez ten czas ćwiczyłam,ćwiczyłam....ale żeby to przełożyło się na ubytek wagi to nie bardzo hihi.....Noga wraca do normy i to najważniejsze !
Trochę haftów przybyło
Wyszyłam truskawki na lambrekin i 3 poszewki.
Mam nadzieję że teraz częściej będę pisać .Spróbuję się zdyscyplinować !
Cudne podusie:)
OdpowiedzUsuńWzdycham do truskawek :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńnabyłam od Pani Zdzisi poszewkę, tę z pojedynczą piękną różą. W realu jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach. Gorąco polecam!
A sama zbieram kasę na następne dzieła...
B.z B.
Zdzisiu wszystkie cudne ,ale uśmiecham sie do pierwszej podusi:) różyczkaaaaa
OdpowiedzUsuńMałgosia